Elektryczna rewolucja w wydaniu japońskim

Jak wiadomo Japonia samochodami stoi, ale jak to wygląda w kwestii pojazdów elektrycznych? Toyota od 20 lat produkuje hybrydy i jest niekwestionowanym liderem tego segmentu aut (Prius stał się już kultowy). Ale o dziwo, koncern nie spieszył się do produkcji klasycznych elektryków i w międzyczasie zaproponował auto zasilane wodorowym ogniwem paliwowym – model Mirai.

W tym czasie liderem w produkcji pełnych elektryków stał się Nissan, który sprzedał najwięcej modelu Leaf. Tuż za nim plasuje się Mitsubishi z małym miejskim modelem MiEV.

Widząc to, Toyota i Mazda zawiązały konsorcjum w celu przyspieszenia prac nad technologią napędów elektrycznych. Nad przystąpieniem do niego zastanawia się Subaru, które jest daleko w tyle i zapowiedziało swój pierwszy samochód elektryczny na 2021 rok.

Honda natomiast idzie swoją drogą i własną linię pojazdów elektrycznych do użytku w miastach zapowiedziała na 2020.